Mówi się że puchary rządzą się swoimi prawami. Bardzo boleśnie przekonała się o tym drużyna Amatorów Zapolice, która w drugiej rundzie Pucharu Polski przegrała z KS Hetmanem Sieradz 9:3(5:2).
Tydzień temu zespół z Sieradza był skazany na porażkę z KS Rębieskie i wygrał ku zdziwieniu wszystkich zainteresowanych (4:2). Dziś 11 sierpnia przed meczem mówiono na trybunach o pogromie Hetmana w pojedynku z zespołem z Zapolic, przebieg spotkania był jednak inny.
Strzelanie zaczęło się już w 4 minucie. Sędzia dyktuje karnego dla Hetmana, którego na bramkę zamienia Jakub Gabrysiak (1:0). W 5 minucie sędzię dyktuje ponownie karnego dla Hetmana. Tym razem wykonuje go celnie Stanisław Łukoński, jest (2:0). W 14 minucie było już (3:0) dla Hetmana strzela Denys Pidvalnyi. W 16 minucie jest już (4:0), ponownie gola strzela Jakub Gabrysiak. Drużyna Amatorów Zapolice odpowiedziała w 40 minucie na (4:1) i w 44 minucie na (4:2). Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do Hetman Sieradz. W 45(+2) minucie ustala wynik pierwszej połowy na (5:2) Denys Pidvalnyi.
W drugiej połowie Hetman bardzo chciał strzelić kolejne bramki i udało się to już w 49 minucie, wynik (6:2) a zdobywcą gola jest Brian Czyż. W 52 minucie było już (7:2) po golu Stanisława Łukońskiego.
Hetman trochę po tym golu uspokoił grę i pozwolił atakować zespołowi z Zapolic, ten w 65 minucie strzela gola na (7:3). Chwilę potem znów Hetman zaczął zdobywać bramki. W 73 minucie na (8:3) strzela Denys Pidvalnyi i w 74 minucie wynik meczu ustalił Jakub Gabrysiak (9:3).
Mecz sędziował Dawid Owczarek.
Gdyby Hetman miał lepiej ustawione celowniki w dzisiejszym meczu to wynik mógłby być dwucyfrowy. Prawdę mówiąc gdyby zespół z Sieradza do przerwy strzelił osiem goli nie było by w tym nic dziwnego. Trzeba też przyznać że bramkarz drużyny Amatorów Zapolice w całym meczu kilka razy popisał się wspaniałą interwencją ratując swój zespół od utraty gola.
Po ostatnim gwizdku zawodnicy Hetmana oszaleli z radości. Przygoda w Pucharze Polski trwa dalej i niech dalej trwa.
Pomarańczowa Furia do boju !!!
OdpowiedzUsuńTo było coś !
OdpowiedzUsuńNooooo chłopaki dali czadu
OdpowiedzUsuńCo tu się odHetmaniło matko jedyna !
OdpowiedzUsuńBrawo Hetman :D
OdpowiedzUsuńHetman mógł śmiało walnąć z 20 ale albo pudłowali albo bramkarz Zapolic łapał, w każdym bądź razie bardzo dobry występ Hetmana
OdpowiedzUsuńHej Hetmanie właśnie piszesz swoją historię
OdpowiedzUsuńNa osiedlu Hetmańskim powinny stanąć trzy pomniki - prezesa, nowego trenera i Domina - dyrektora sportowego
OdpowiedzUsuńW hokeja grali czy jak ?
OdpowiedzUsuń