Do naszej redakcji napisał pan Jarosław Wojtysiak Sołtys Sołectwa Okręglica z prośbą o zainteresowanie się tematem powstania farmy fotowoltaicznej w miejscowości Okręglica. Jak mówi pan Jarosław, mimo sprzeciwu oraz petycji mieszkańców w sprawie zaniechania budowy farmy w wyznaczonej lokalizacji decyzje dla tego projektu zapadają pozytywne.
W dniu 29 października w budynku gminy Sieradz odbyła się sesja Rady Gminy Sieradz na której został poruszony problem farmy fotowoltaicznej. Sesja była tym bardziej interesująca ponieważ zjawili się na niej przedstawiciele miejscowości Okręglica by tu wyrazić swój protest.
Jeszcze przed rozpoczęciem sesji swoją opinię wyrazili mieszkańcy Okręglicy (wysłuchaj mp3)
a także Wójt Gminy Sieradz pan Jarosław Kaźmierczak (wysłuchaj mp3).
Pokrótce informujemy czym jest Farma fotowoltaiczna. Można powiedzieć że to inaczej elektrownia słoneczna, na którą składa się system połączonych ze sobą paneli fotowoltaicznych oraz inwerterów solarnych. Taka instalacja zajmuje dość duży obszar np. kilku. kilkunastu hektarów) i wytwarza energię elektryczną o dużej mocy ze słońca, mowa tu nawet o mocy kilku megawatów. Taka farma jest zatem w stanie zasilić np. duży zakład produkcyjny, gospodarstwo rolne, a nawet całą gminę.
Prąd z takiej farmy stanowił by dużą korzyść dla Gminy Sieradz, więc dlaczego są protesty? Sporem w temacie jest lokalizacja tej farmy, którą jak twierdzą mieszkańcy nikt z nimi nie konsultował.
Podczas sesji wystąpił przedstawiciel protestujących mieszkańców, Sołtys Sołectwa Okręglica Jarosław Wojtysiak i przedstawił stanowisko swoje i mieszkańców w temacie farmy fotowoltaicznej "...nie damy się zastraszyć, nie damy się przekupić..." oraz przedstawił wiele ciekawych faktów dotyczących przebiegu całego procesu inwestycji (wysłuchaj mp3).
Do tej wypowiedzi odniósł się wyraźnie zmartwiony całą sytuacją Wójt Gminy Sieradz pan Jarosław Kaźmierczak, między innym mówił "...próbowałem się skontaktować, kilkukrotnie dzwoniłem, no niestety ...prezes nie odebrał ode mnie..." (wysłuchaj mp3).
Zaraz po wypowiedzi Wójta Gminy Sieradz, do protestujących mieszkańców zwrócił się także Przewodniczący Rady Gminy Sieradz Arkadiusz Powalski (wysłuchaj mp3).
Na koniec sesji wystąpił jeden z mieszkańców gminy Sieradz pan Czesław Zasiński i swoją wypowiedzią rzucił nowe światło na zaistniałą sytuację dotyczącą inwestycji farmy fotowoltaicznej zaczynając od wspomnienia poprzednich gminnych inwestycji związanych z zieloną energią (wysłuchaj mp3).
Mieszkańcy zainteresowani sytuacją skierowali wnioski o wydanie nowych decyzji środowiskowych przez Gminę Sieradz oraz odwołali się od podjętej wcześniej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Sieradzu. W temacie powstania farmy fotowoltaicznej w Okręglicy robi się coraz ciekawiej z punktu prawnego i o dalszej sytuacji w tym temacie będziemy naszych czytelników informować.
hohoho proszę państwa co tu się w tym małym państwie zwanym Sieradz odfotowoltaiczyło !!!
OdpowiedzUsuńno no chyba mamy temat dla policji i prokuratora :D
OdpowiedzUsuńCzy pytanie brzmi "za ile" ???
OdpowiedzUsuńjaka szkoda że to nie wypłynęło przed wyborami, pewnie byłby inny wynik w Gminie
OdpowiedzUsuńChciałbyś....
UsuńCo to za wójt który nie słucha mieszkańców!! Do dymisji!!
OdpowiedzUsuńJak się nazywała we filmie żona pewnego sędziego piłkarskiego ?
OdpowiedzUsuńDo Czesława. Żona w Radzie w poprzedniej kadencji jako przewodnicząca komisji rewizyjne wszystko wiedziała lub wiedzieć powinna. Ale zajmowała się buteleczkami plastikowymi i tym żeby właśnie może brał kasę z gminy za Promocję. Trochę słaba ta promocja Czesiek.
OdpowiedzUsuńMoże Cześkowi odpisz prywatnie a nie w komentarzu materiału ?
UsuńPierwszy komentarz o żonie bardzo trafny. Nie wiem po co ta wizyta panie zasinski, daleko do kolejnych wyborów. A i poziom twojej wypowiedzi na poziomie czeresniaka spod sklepu. Bajerant, dej se spokój, każdy się na tobie poznał
OdpowiedzUsuńSieradz To My się postarało i materiał jak widać zadziałał, bo się sączy jad.
OdpowiedzUsuńPrzesłuchałem te mp3 i tak sobie myślę tylko , może trochę na zapas, ale czy ktoś będzie musiał oddać jakąś przytuloną sumkę ?
OdpowiedzUsuńPrzecież tu ewidentne sołtysa boli, ze wydzierżawiający się za łatwo wzbogaci… gdyby to na jego działkach się udało farmę wybudować, nie byłoby problemu. Co go obchodzi co będzie za 10,15 lat… czy to jego ziemia? Zawiść ludzka i tyle. Ludzie nie mogą patrzeć, ze komuś się może lepiej powodzić.
OdpowiedzUsuńCzłowieku...a może koło Twojego okna postawić 22 tys paneli fotowoltaicznych..rano się budzisz i za oknem panele...!
UsuńSzkoda mieszkańców Okręglicy, a w gminie to powinni się wziąć do pracy i zacząć działać, bo robi się nieciekawie.
OdpowiedzUsuńG...burza o to ,że nie na ich działce powstaje farma.. żal d.. ściska :)
OdpowiedzUsuńNie mierz wszystkich swoją miara
UsuńSkoro "Gmina Sieradz" chce stawiać panele fotowoltaiczne ,niech to zrobi wzdłuż nasypów trasy S8. Jest tam dużo miejsca, wystarczy się dogadać z zarządcą drogi. U Niemca już jest tak od dawna i działa ,wystarczy chcieć .
OdpowiedzUsuńBrawo dla Sołtysa Okręglicy, że miał odwagę wbić widły w kupę gnoju!!!
OdpowiedzUsuńByła pani radna Zasińska wdrażała działania ekologiczne, a najciekawszym był zakup za ogromną kasę z gminy plastikowych butelek dla dzieci w szkołach - PLASTIKOWE BUTELKI W WALCE STOP PLASTIKOM. Super gratuluje.
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam, że lepsza farma fotowoltaiczna w Okreglicy niż odkrywka Bełchatowa pod Zloczewem
OdpowiedzUsuń