W dniu 30 listopada nad rzeką Wartą odbył się "I Sieradzki Zlot Morsów". W imprezie wzięło udział około 100 morsów z Sieradza i z przyjezdnych klubów morsa z województwa łódzkiego i nie tylko. Wydarzenie powiązane było ze zbiórką charytatywną dla Mikołaja Janiaka, chłopca cierpiącego na dystrofię mięśniową Duchenne’a.
"I Sieradzki Zlot Morsów" rozpoczął się o godzinie 11:00. O wydarzeniu opowiadał nam Jacek Mikołajczyk prezes "Sieradzkiego Klubu Morsa" (wysłuchaj MP3).
Zanim morsy weszły do wody, odbył się w okolicach rzeki Warty marsz "Nordic walking". Dopiero po jego zakończeniu odbyła się kąpiel w rzece, do której weszło około 100 morsów. Wszystkiemu przyglądała się liczna grupa sieradzan stojących na moście i po obu brzegach rzeki.
Po zimnej kąpieli miała miejsce pogadanka o morsowaniu z rekordzistą świata w w tej dziedzinie - Dariuszem Piekarczykiem oraz z Damianem Kasprzykiem - rekordzistą Guinessa również w morsowaniu.
Skoro mowa o akcji charytatywnej to nie mogło zabraknąć licytacji przedmiotów, których było naprawdę dziś dużo i trzeba przyznać że licytujący byli bardzo hojni.
Dla uczestników wydarzenia zostało też przygotowane pyszne jedzenie: kiełbasa z grilla lub ogniska, żurek, ciasta, bigos, gofry itp. Wszystko to serwowali nasi morsy oraz Koło Gospodyń Wiejskich "Macierzanki", a jeśli ktoś mocno zmarzł to mógł ugrzać się przy przygotowanych ogniskach. Zobaczcie naszą fotorelację.
Oj działo się :)
OdpowiedzUsuńOby tylko miasto się do tej imprezy nie przykleiło bo ją uśmiercą.
OdpowiedzUsuń