W środę 20 stycznia przed godziną 21 Sieradzka straż pożarna odebrała zgłoszenie o bardzo silnym zadymieniu w jednym z bloków przy ulicy Jana Pawła II. Po przyjeździe straży okazało się iż faktycznie z bloku przy ulicy Jana Pawła II 45 wydobywa się gęsty czarno-bury dym.
Ze względu na silny dym, który ograniczał widoczność oraz powodował problemy z oddychaniem strażacy musieli przy użyciu specjalistycznego podnośnika ewakuować około 40 osób. W trakcje ewakuacji inni strażacy próbowali zlokalizować miejsce ognia.
Okazało się że ogień wybuchł w jednej z piwnic. Najprawdopodobniej było to zaprószenie ognia przez nieustaloną jeszcze osobę.
Poszkodowanym pomocy udzielali ratownicy medyczni. Dla ewakuowanych mieszkańców został podstawiony autobus by mogli w cieple czekać na zakończenie akcji.
W całej tej sytuacji nie doszło do tragedii dzięki 15-letniemu Fabianowi, który w rozmowie z nami opowiedział " .. coś mnie natchnęło, żeby wyjść do sklepu, zobaczyłem na klatce mnóstwo dymu, więc od razu zadzwoniłem na straż pożarną...". W ten oto sposób młody mieszkaniec Sieradza stał się cichym bohaterem, dzięki zdrowemu rozsądkowi i jasność umysłu chłopak zachował się jak należy.
W akcji ratowniczej udział brało 9 zastępów straży pożarnej, karetki pogotowia, policja, straż miejska, pogotowie energetyczne.
Poniżej link do filmu z akcji gdybyście państwo na swoich telefonach lub komputerach nie mogli odtworzyć filmu zamieszczonego na naszej stronie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz