W dniu 26 grudnia około godziny 14:40 służby ratunkowe odebrały zgłoszenie o pożarze mieszkania w bloku na ulicy Piastowskiej 2. Do zdarzenia zostały zadysponowane trzy wozy straży pożarnej. Po dojeździe na miejsce okazało się że to jest fałszywy alarm, gdyż właściciele mieszkania uruchomili sobie na telewizorze wirtualny kominek a mieszkaniec z bloku na przeciwko widząc ogień zaalarmował straż pożarną.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Wscibski sąsiad?
OdpowiedzUsuńMimo wszystko trzeba pochwalić sąsiada za odpowiednią reakcje.
OdpowiedzUsuńAlbo stalker
OdpowiedzUsuńLepszy wścibski sąsiad niż zbyt późno zauważony pożar i ofiary śmiertelne.
OdpowiedzUsuńBrawo dla sąsiada za to, że zauważył i zadzwonił!
Szacunek za reakcję, ale powinniśmy rozróżniać wirtualny czy nawet elektryczny kominek od żywego ognia, aby nie stawiać straży pożarnej na nogi, mają wystarczająco dużo pracy i zgłoszeń. Niedługo do świeczek w domu będą wzywani jak sąsiad dojrzy z okna.
OdpowiedzUsuń