Już w nadchodzący weekend, 24-26 października, Jan Przyrowski podejmie się nowej wyzwania w swojej karierze. Protegowany Akademii Motorsportu ORLEN i Prosperity Investment Management pojedzie w finałowej rundzie FRECA (Formula Regional European Championship by Alpine) na torze Monza wraz z zespołem RPM. Celem nadchodzących startów w szybszej kategorii będzie zdobycie doświadczenia w nowym samochodzie i nabranie szybkości przed potencjalnym krokiem naprzód w sezonie 2026.
Pomimo że kierowca wyścigowy z Rossoszycy spędził sporą część swojej kariery na startach we Włoszech, to nie miał jeszcze okazji ścigać się na legendarnym obiekcie Autodromo Nazionale di Monza w bolidzie jednomiejscowym. W połączeniu z faktem, że będzie to dla Jana Przyrowskiego pierwsza styczność z nowym, szybszym od F4 samochodem, oznacza, że czeka go duże wyzwanie. Jednakże już nie z takimi mierzył się w trakcie swojej motorsportowej drogi.
Bliźniaczą konstrukcję do Tatuusa FR-19, czyli Tatuus T-318-EC3 występującą w Eurocup-3, polski kierowca miał okazję sprawdzić raz i to w deszczowych warunkach. Wówczas było bardzo obiecująco, a sam zainteresowany miał sporo radości z jazdy. Tym razem wyzwanie będzie zupełnie inne, ponieważ przed nim debiutancki weekend wyścigowy serii FRECA na najszybszym torze w kalendarzu. Potrzebna będzie szybka adaptacja do samochodu i warunków, podczas gdy większość rywali ma za sobą sporo kilometrów za sterami tej samej maszyny. Dlatego pełne skupienie Przyrowski poświęca pracy z zespołem RPM i wspólnie osiąganych szybkich postępów.
W zeszłym sezonie ekipa Race Performance Motorsport poprowadziła Noaha Stromsteda do 6. miejsca w klasyfikacji generalnej i miana najlepszego debiutanta. Duńczyk potwierdził później dobrą formę w FIA F3. W dodatku jego i Jana Przyrowskiego łączy fakt, że w Hiszpańskiej Formule 4 ścigali się wraz z zespołem Campos. Zespół RPM dysponuje dużym potencjałem i potrafi współpracować z młodymi utalentowanymi zawodnikami. Jeden z rywali Polaka o podium klasyfikacji generalnej Hiszpańskiej Formuły 4, Ean Eyckmans, okazjonalnie startując w 3 rundach FRECA był w stanie nie tylko wystąpić i zebrać doświadczenie, ale i nawet zapunktować.
Jan Przyrowski bojowo przed kolejnym wyzwaniem
„Przede mną start w serii FRECA, która rozwinęła już wielu młodych kierowców wyścigowych. Bardzo dziękuję za zaufanie włoskiemu zespołowi RPM, który daje mi możliwość sprawdzenia się w szybszym samochodzie od bolidu F4. A to wszystko wydarzy się na takim torze jak Monza, na którym rywalizacji nie mogłem się doczekać. Oczywiście mam nadzieję, że uda mi się jak najlepiej wesprzeć zespół i jak najwięcej razem się nauczymy. Nie stawiam sobie celów wynikowych, ponieważ czeka mnie duże wyzwanie i chciałbym skupić się na jak najlepszym przygotowaniu. Startuję niemalże od zera, więc cieszę się, że jeszcze w czwartek rozpoczynamy testy, bo przede mną dużo nauki. Oczywiście chcę zaprezentować się z jak najlepszej strony i mam nadzieję, że sprawię pozytywną niespodziankę” – powiedział Jan Przyrowski po ogłoszeniu startu wraz z zespołem RPM.
Harmonogram weekendu wyścigowego na Monzy
Czwartek, 23 października:
14:00-18:00 - sesja testowa
Piątek, 24 października:
9:20-10:10 - pierwsza sesja testowa
12:05-12:55 - druga sesja testowa
Sobota, 25 października:
8:30-9:05 - pierwsze kwalifikacje (podział na grupy A i B)
12:50 - WYŚCIG 1
Niedziela, 26 października:
8:30-9:05 - drugie kwalifikacje (podział na grupy A i B)
14:50 - WYŚCIG 2
Transmisja z sesji kwalifikacyjnych i wyścigów w Świątyni Prędkości dostępna będzie na głównym kanale serii Formula Regional European Championship by Alpine w serwisie YouTube. Na profilach społecznościowych Jana Przyrowskiego dostępne będą także relacje “na gorąco” w trakcie każdego dnia, do których śledzenia serdecznie zapraszamy.
(Źródło: Adrian Drozdek Biuro prasowe - Jan Przyrowski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz