W niedzielę 5 października służby ratunkowe w Sieradzu odebrały nietypowe zgłoszenie, iż kierująca samochodem osobowym wpadła do rzeki Żeglina.
Kierująca samochodem osobowym marki Toyota z nieustalonych jeszcze przyczyn straciła panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechała z drogi w pole i po przejechaniu około 200 metrów swoją jazdę zakończyła w rzece Żeglina.
Do wyciągnięcia samochodu z rzeki niezbędna była pomoc strażaków z JRG Sieradz.
Niewykluczone iż kobieta jadąc samochodem oglądała coś na tablecie gdyż
w trakcie akcji wyciągania samochodu w rzeki tablet nadal był włączony i leżał na
przednim siedzeniu pasażera.
Dokładnie co się wydarzyło, będą ustalać policjanci z sieradzkiej drogówki.
Jak poinformowała nas rzecznik prasowa sieradzkiej policji, od 57-letniej kierującej została pobrana krew do badań. Po tych badaniach bedzie wiadomo czy kobieta byla trzeźwa.
No pięknie poszła jak dzik w pyrki
OdpowiedzUsuńJak dzik w Żegline 🤭😁
UsuńDobrze, że ten strumyk teraz płytki :)
OdpowiedzUsuńWiadomo jaki film okazał się tak wciągający?
OdpowiedzUsuńCzy może serial?
Chyba Rzeka tajemnic.
UsuńW pewnej rozgłośni radiowej z Sieradza, chyba nie wiedzą co to prawa autorskie, prowadzacy porany program o 6,30 przeczytał Wasz cały materiał, zapomniał jednak podać źródła. WSTYD NASZE RADIO
OdpowiedzUsuńTo norma u nich
UsuńHa! To nasze radio takie praktyki stosuje ? ! Wstyd! . Chociaż zdziwienia wielkiego nie ma.Jedna od nich co przeczyta to i streści i za gwiazdę bardzo stara się robić! Wstyd
UsuńCiele oglądało tableta grzebało w telefonie i wy.jeb.ało w pole
OdpowiedzUsuńTak to jest jak robi się wszystko podczas jazdy tylko nie zajmuje się jazdą
200m po polu? To chyba oglądała dalej po skoszeniu znaku drogowego
OdpowiedzUsuńPodobno brakło 300m do końca odcinka. Gdyby nie ta głupia rzeka...
UsuńPani na tym tablecie pisała już komentarz na jakość drogi na tym odcinku. Nerwy ją rzucały pod samą podsufitkę. Aż tu nagle dojechała do mety.
OdpowiedzUsuń