Policjanci zatrzymali dwóch nastolatków, którzy podczas wycieczki rowerowej, najprawdopodobniej z nudów podpalili stodołę. Straty oszacowano na 25 tysięcy złotych.
1 kwietnia
2017 r. około godziny 18.00 do mieszkańca Burzenina zadzwonił znajomy.
Powiedział, że nad jego stodołą widzi unoszący się dym.
Właściciel natychmiast
wsiadł do samochodu, aby podjechać na miejsce. Niedaleko swojej stodoły
zauważył niepewnie jadącego rowerem młodego mężczyznę. Nabrał podejrzeń, że
może mieć on związek z pożarem i postanowił go zatrzymać. Jednocześnie o
zdarzeniu powiadomił policję.
Po kilku minutach na miejscu pojawili się
policjanci z komisariatu w Złoczewie. Szybko ustalili, że rowerzysta
prawdopodobnie podpalił stodołę.
Ustalili również, że 17-letni mieszkaniec
gminy Burzenin na miejscu zdarzenia był ze swoim rówieśnikiem, którego
zatrzymano tego samego dnia.
Niestety drewniana stodoła wypełniona sianem
spłonęła, powodując straty w wysokości 25 tysięcy złotych.
Obaj młodzi
mężczyźni usłyszeli zarzut zniszczenia mienia. Przyznali się do podpalenia. Jak
wyjaśnili, jeździli po okolicy rowerami i w pewnym momencie postanowili
wzniecić „mały” pożar.
Przy pomocy gazowej zapalniczki dokonali podpalenia. Gdy
zorientowali się, że ogień błyskawicznie się rozprzestrzenia i nie da się go
ugasić, obaj uciekli. Za zniszczenie mienia grozi im do 5 lat pozbawienia
wolności. Źródło: POLICJA
Łapy na pinek i odrąbać debilom
OdpowiedzUsuńDebili nie brakuje
OdpowiedzUsuńA czy wy nigdy nie byliście młodzi, i ne odbijało wam w głowach?
OdpowiedzUsuńnigdy nie osądzaj drugiego człowieka !
byłem młody i nic nie podpalałem :) czasami coś zajumałem ale nie paliłem :P
UsuńLaik dla anonimu
OdpowiedzUsuń