W czwartek 4 maja około godziny 19:30 sieradzka straż pożarna odebrała zgłoszenie o zadymieniu w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Mickiewicza.
Na miejsce
zgłoszenia oficer dyżurny powiatu zadysponował trzy zastępy z PSP w Sieradzu w
tym specjalistyczny podnośnik.
Po dojeździe strażaków na miejsce okazało się,
iż w mieszkaniu na parterze na włączonej kuchence pozostawiono garnek z
ziemniakami.
Strażacy ze względu na silne zadymienie musieli pracować w
aparatach ochrony dróg oddechowych.
Jak powiedział nam dowodzący akcja
ratownicza, nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
To obiadu nie będzie
OdpowiedzUsuńładne chłopaki te strażaki ;)
OdpowiedzUsuń