W nocy
z piątku na sobotę (25 na 26) stycznia służby ratunkowe w Sieradzu odebrały
zgłoszenie w zdarzeniu drogowym na ulicy Sienkiewicza na tak zwanej Górce
Woźnickiej.
Ze głoszenia jakie wpłynęło do sieradzkich służb ratunkowych,
wynikało, iż auto jadące od strony Zduńskiej Woli w kierunku Sieradza wypadło z
drogi i dachowało.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że auto osobowe
znajduje się na dachu, a kierująca nim kobieta wyszła z auta sama.
Po zbadaniu
przez przybyłych na miejsce ratowników medycznych okazało się, iż kobiecie nic
się nie stało.
Sprawę wyjaśniają przybyli policjanci z sieradzkiej drogówki.
Sprawę bada Policja...
OdpowiedzUsuńŻałosne!!!
Sprawa jasna:ZIMA ZASKOCZYŁA DROGOWCÓW...
A może jest to żałosne że tą kobietę zaskoczyła zima ?, może nie jestem jakiś znawca ale to nie są opony zimowe tylko letnie
UsuńMasz dobry wzrok skoro widzisz że to są opony letnie a nie zimowe.
UsuńNie ma obowiązku zmiany opon na zimowe
UsuńJeszcze głębsze rowy i więcej drzew.Dlaczego nie ma drenarzu i szerokich poboczy?jak u sąsiadów z zachodu?Oczywiście wina tez jest drogowców.czekają az przestanie padać.To w głowie się nie mieści.
OdpowiedzUsuńA może to nie zima ani drogowcy..tylko za....dalała :/
OdpowiedzUsuńzjeżdżała z górki, zrobiło się czerwone, hamowała, śnieg na drodze, zbyt duża prędkość, brak umiejętności kierowcy..co więcej wyjaśniać.
OdpowiedzUsuńTo bardzo niebezpieczny odcinek. Rok temu podczas snieżycy 2 auta przede mną wpadły do rowu. A tu najważniejsze że kierowcy nic się nie stało.
OdpowiedzUsuńNie dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.wszystko w tym zdaniu zawarte dlatego zbędne komentarze niepotrzebne
OdpowiedzUsuń