Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru ozdobnego Mikołaja, który spłonął doszczętnie w sylwestrową noc na płycie Sieradzkiego Rynku.
Czy było to podpalenie, czy zwarcie instalacji elektrycznej będą ustalać służby, możliwe, że ułatwi wyjaśnić przyczyny pożaru zamontowany na Rynku Monitoring.
Za informacje i zdjęcia dziękujemy naszemu Czytelnikowi i Grupie Alarmowo.
No to ja głupi pojechałem do Złoczewa z myślą, że na sieradzkim rynku nic nie będzie....a tu proszę. No szkoda...
OdpowiedzUsuńTo pewnie mlode patole z rynku... Nie mieli co robić i wyzyli się na biednym Mikołaju...500+ robi swoje
OdpowiedzUsuńCelowe podpalenie, przed świętami kibole zrobili burdę w klubie na rynku, i cisza, spokój,
OdpowiedzUsuńa monitoringu brak.
Chyba że spłonął ze wstydu za organizację sylwestra w Sieradzu,
za Walczaka było inaczej, nawet miasto marnie ubrane.