Ze zgłoszenia wynikało, iż do wypadku doszło na ulicy Jagiellońskiej w okolicach bloku numer 14, na miejsce zgłoszenia udały się wszystkie służby.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący motocyklem jadąc bez kasku, na łuku drogi stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w zaparkowane auto.
Rannym motocyklistą pierwsi zajęli się ratownicy z Rowerowego Ochotniczego Pogotowania Ratunkowego, mężczyzna doznał poważnych ran twarzy.
Rannego motocyklistę do sieradzkiego szpitala przewieźli ratownicy medyczni.
Jak udało na się ustalić, motocyklista najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu. Dokładne przyczyny tego wypadku ustalają przybyli na miejsce policjanci.
AKTUALIZACJA:
Jak powiedziała nam aspirant sztabowy
Agnieszka Kulawiecka
z sieradzkiej policji, 43 motocyklista nie posiadał uprawnień do prowadzenia
motoru, dodatkowo badanie na zawartość alkoholu w organizmie wskazało u 43-lata
2,3 promila alkoholu w jego organizmie. Nieroztropny mieszkaniec Sieradza za swój czyn odpowie przed sądem.
Jechał bez kasku ? A zdjęcia kasku wstawione
OdpowiedzUsuńKask miał przypiety do motoru
UsuńNiezły oszołom, dobrze że nikogo nie potrącił, tam mnóstwo dzieci chodzi
OdpowiedzUsuńCo za poj****y cwel
OdpowiedzUsuńNastępny baran
OdpowiedzUsuńMoże kask na kierownicy mial
OdpowiedzUsuńJuż powinno być zabrane prawo jazdy ,jak był pod wpływem alkoholu . Aż strach teraz jezdzić przez takich debili !!!!
OdpowiedzUsuńPrawo jazdy zabrać dożywotnio i odsiadka bez względna. Taki debil niszczy opinie normalnym motocyklistom
OdpowiedzUsuńPrawo jazdy zabrać dożywotnio i odsiadka bez względna. Taki debil niszczy opinie normalnym motocyklistom
OdpowiedzUsuńDebil... ch... Z nim...
OdpowiedzUsuńWyremontują pojazd i kolejny oszołom będzie będzie hałasował i pędził po Jana Pawła,
OdpowiedzUsuńjuż nie otworzy się okna na noc.
Nie ważne czy jechal z czy bez kasku ważne ze żyje. Wielkie brawa dla RORP którzy przyjechali jako pierwsi i wielkie brawa za opanowanie na miejscu i za waszą prace az miło patrzeć na tak młodych którzy niosa pomoc
OdpowiedzUsuńRatownicy ROPR naprawdę zasługują na wielkie podziękowania. Pracownicy służby zdrowia powinni brać od nich przykład i uczyć się jak powinno wyglądać niesienie pomocy. Chłopaki jesteście the best.
UsuńDziwnym trafem przyjechali pierwsi! Przypadek?! Nie sądzę. Mają nasłuchy na kanały POlicyjne itd...
UsuńTo nie był jego motor prawdopodobnie. Tylko dlaczego właściciel pozwolił mu wsiąść kiedy ten był pijany. Przecież tam się tyle dzieci bawi A taki ma to gdzieś. Codziennie nawiany chodzi to wogole nie powinien dupska na ten motor zacząć. Głupota .
UsuńNawet jeśli mają nasłuch to co jest gorsze... Nasłuchiwanie kanałów dla służb co jest legalne w Polsce, nie wolno jedynie nadawać... Czy opóźniona pomoc dla osoby jej wymagającej gdzie liczą się minuty a nawet sekundy...
UsuńZ tego co wiadomo motocyklista wyszedł że szpitala
OdpowiedzUsuńPrzyjechali pierwsi bo byli kolo polo i sama ich o tym poinformowałam ze takie zdazenie ma miejsce. A z tego co mi wiadomo nasluch jest legalny.
OdpowiedzUsuńMotocykliści są wszędzie-słychać ich w całym mieście jak jadą ,przekraczają dopuszczalną dawkę decybeli.Kto pozwala na bicie rekordów prędkości na Armii Krajowej do Górki Kłockiej?
OdpowiedzUsuńKażdy kto jest pod wpływem i doprowadza do zdarzenia powinien pokrywać koszty takiej akcji
OdpowiedzUsuńTy pijacka qrw...o. Łeb będziesz miał rozjebany jeszcze raz.
OdpowiedzUsuń