Z
nieustalonych jeszcze przyczyn pilot motolotni spadł na budynek mieszkalny z
bardzo duża siła.
Pierwszej pomocy poszkodowanemu udzieli świadkowe zdarzenia, którzy
nie pozwoli się ruszać poszkodowanemu do czasu przybycia służb medycznych,
rannego pilota przewiewnio do sieradzkiego szpitala.
Dokładne przyczyny tego
wypadku będzie ustalać policja wspólnie z Państwowa Komisja Badań Wypadków
Lotniczych.
O akcji ratowniczej opowiadał nam starszy kapitan Sławomir Osiewała
z Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu, kliknij, aby wysłuchać MP3.
Facet ponoć nie miał uprawnień na to aby latać
OdpowiedzUsuńMiał
UsuńCiekawe kto zapłaci za naprawę dachu?
OdpowiedzUsuńTy, żebyś nauczył się szacunku do ludzkiego zdrowia i życia.
UsuńUbezpieczyciel. Żeby wykonywać sporty lotnicze trzeba mieć ubezpieczenie OC.
UsuńPonoć robi różnicę więc może wstrzymać się z oceną
OdpowiedzUsuńCo to za latanie nad budynkami na pole latać ogólnie dobrze że żyje Ale jak by w ludzi wpadł
OdpowiedzUsuńDopiero startował
UsuńDobrze, że nie zabił nikogo na ziemi! Wyrazy współczucia dla właścicieli nieruchomości.
OdpowiedzUsuńA nie sorry teraz zobaczyłem na powiększeniach kadłub - czyli paralotnia z wózkiem nazywana trajką
OdpowiedzUsuńZamiast pisac glupoty to moze byscie sie dowiedzieli jaka byla rzeczwista przyczyna tego wypadku zeby inni piloci nie popelniali tego błędu.
OdpowiedzUsuńZamiast pisac glupoty to moze byscie sie dowiedzieli jaka byla rzeczwista przyczyna tego wypadku zeby inni piloci nie popelniali tego błędu.
OdpowiedzUsuńNiestety pasja jest silniejsza od tego czego moglibyśmy się nie spodziewać :(
OdpowiedzUsuńObyś mógł wrócić do nas dobry człowieku.Jeszcze tyle przed Tobą.
Myslal ze motylem jest
OdpowiedzUsuńMam nadzieję kolego, że nic Ci się nie stało... Wracaj do latania jak najszybciej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń