czwartek, 4 marca 2021

Znam swój język ojczysty

W środę 3 marca w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Sieradzu wręczono nagrody laureatom konkursu Znam swój język ojczysty.


Gżegżółka czy grzegżułka? - pytaliśmy, ogłaszając czwartą edycję konkursu „Znam swój język ojczysty”. Tego pytania oczywiście nie było, było trzydzieści innych, ułożonych przez znane i cenione sieradzkie polonistki panie Ewę Jaśkiewicz i Wiesławę Kruszek.

- Naszym zdaniem pytania były dość łatwe – mówi pani Ewa. - Uczestnicy mieli jednak kłopoty z prawidłowymi odpowiedziami na niektóre z nich. Najtrudniejsze okazało się to o dopełniaczową formę nazwiska Lato. Prawidłowych odpowiedzi udzieliło tylko 15 % uczestników. Trzeba pamiętać, że wszystkie nazwiska w języku polskim odmieniamy, w tym wypadku mówimy: kogo? czego nie ma? – Laty.  

24 lutego trzydziestu ośmiu uczniów z piętnastu szkół z powiatu sieradzkiego rywalizowało o tytuł „Mistrza języka polskiego”. Tegoroczna edycja konkursu organizowanego, by uczcić Światowy Dzień Języka Ojczystego, ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku, różniła się od poprzednich odbyła się 24 lutego. Nie mogliśmy zaprosić uczestników do naszej biblioteki, przygotowaliśmy więc quiz w aplikacji Kahoot!

- Opracowałyśmy test wyboru, co zmusiło nas do przeorganizowania dotychczasowej pracy. - opowiada Wiesława Kruszek. - Poprzednio uczestnicy mieli różnorodne zadania, w jednych uzupełniali brakujące słowa, w innych wpisywali prawidłowe formy wyrazów. Teraz musieli wybrać jedną z trzech odpowiedzi.

 Nie oznacza to jednak, że było łatwiej. Niezbędna była wiedza ze wszystkich zagadnień związanych z językiem polskim, by udzielić prawidłowych odpowiedzi na wszystkie pytania.

- Dotyczyły one głównie zagadnień związanych z poprawnością użycia języka polskiego. Zauważamy, że posługiwanie się nim stwarza wielu Polakom coraz większe problemy. Widzimy to również w mediach. Zależało nam na tym, żeby uczniowie zetknęli się z wieloma aspektami języka, mieliśmy więc zagadnienia fleksyjne, było słowotwórstwo, były związki frazeologiczne, ortografia, a nawet interpunkcja. Z nią jest niestety kiepsko, co zauważyłyśmy przede wszystkim sprawdzając prace pisemne. Albo było przecinków za dużo, w nieodpowiednich miejscach, albo nie było ich w ogóle. - mówi Wiesława Kruszek.

 Nikomu nie udało się bezbłędnie rozwiązać testu. Były jednak takie pytania, z którymi nikt nie miał kłopotów.

- Sto procent prawidłowych odpowiedzi miało pytanie 13, czyli nie było wcale pytaniem pechowym. Trzeba było wskazać poprawną formę słowa misja. Czy mówimy misji, czy misi, czy misii? Oczywiście prawidłowa jest odpowiedź pierwsza. To pytanie z ortografii, a polska ortografia jest trudna. - mówi Ewa Jaśkiewicz – Dlatego apelujemy do młodzieży, by pokochała czytanie dobrych, wartościowych książek, dzięki czemu utrwali sobie prawidłową pisownię, ale też poszerzy zasób słów.

To podstawowy cel, który przyświeca konkursowi „Znam swój język ojczysty” - pokazać młodym ludziom jak bogaty, różnorodny i zaskakujący może być język polski, i że zawsze znajdziemy w nim słowa, związki frazeologiczne czy metafory, za pomocą których wyrazimy nawet najtrudniejsze uczucia albo opiszemy skomplikowane historie.

Po ukończeniu testu, uczestnicy przystąpili do drugiego zadania, które polegało na napisaniu krótkiego tekstu na temat: „Ciągle ten głaz muszę toczyć pod górę" - opis przeżyć wewnętrznych Syzyfa. Na jego wykonanie mieli pół godziny. Można było za nie zdobyć maksymalnie 7 punktów.

- Cytat wyraźnie wskazywał na to, że należy napisać w pierwszej osobie, tymczasem kilka prac było napisanych w trzeciej. Jedna osoba napisała pracę na temat „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego. - mówi Wiesława Kruszek. - Temat został przez większość uczestników nieźle opracowany. Miałyśmy kilka bardzo ładnych prac. Może niektórzy troszkę powierzchownie podeszli do tematu. To jest krótki tekst, ale jednak wymaga zastosowania odpowiedniego słownictwa związanego ze stanami emocjonalnymi. Była bardzo ładna praca nawiązująca do związku frazeologicznego „syzyfowa praca”, czyli o podejmowaniu daremnego trudu. Ale wielu uczestników podkreślało, że Syzyf nie poddaje się, że wierzy, że kiedyś w końcu uda mu się ten głaz wtoczyć na górę.

Na poziom prac na pewno wpływał stres związany z presją czasu. Większość uczestników poradziła sobie z nim jednak całkiem dobrze.

- Laureat pierwszego miejsca napisał bezbłędną pracę. Nie miałyśmy tutaj żadnych zastrzeżeń. To był bardzo ładny opis, więc nagroda jest w pełni zasłużona. - ocenia Wiesława Kruszek.

Zwycięzca zdobył również najwięcej punktów w teście, popełnił tylko dwa błędy. Franciszek Ługowski, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Żeromskiego w Sieradzu, otrzymał Nagrodę Specjalną im. Iwony Matejko-Fengler, a dla swojej szkoły statuetkę „Mistrz języka polskiego”, którą odebrała jego polonistka pani Dorota Błaszczyk.

- Chciałem przetestować swoją wiedzę, sprawdzić na ile mnie stać. Zawsze dobrze sobie radziłem z językiem polskim i pomyślałem, że może mi się uda – mówi zwycięzca, który miał trudniejsze zadanie niż jego koleżanki i koledzy, ponieważ miał kłopoty techniczne i zalogował się poł godziny później. - Stres był większy. Troszkę emocje wzięły nade mną górę, na początku, ale udało mi się.

Drugie miejsce zajęła Liwia Obała, uczennica Szkoły Podstawowej im. Zbigniewa Świętochowskiego w Barczewie.

- Konkurs był dość trudny. Szczególnie niektóre pytania z quizu były trudne i musiałam się chwilę zastanowić, żeby udzielić poprawnej odpowiedzi. To, że liczył się również czas przejścia testu, był dodatkowym utrudnieniem. - przyznaje Liwia i dodaje – Jednak lubię pisać, lubię język polski, dlatego chciałam spróbować swoich sił. Lubię też czytać i to też mi pomogło.

Trzecią lokatę wywalczył Dawid Jankowski, uczeń I Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Jagiellończyka w Sieradzu.

Gratulujemy laureatom i ich koleżankom i kolegom odwagi, by zmierzyć się z zawiłościami języka polskiego. Wszyscy otrzymali książki, dzięki którym dowiedzą się jak wspaniale można wyrażać swoje uczucia i jak pięknie opisywać świat, kiedy umiemy się posługiwać językiem ojczystym.

Dziękujemy panu Januszowi Fenglerowi, właścicielowi firmy ORTUS, za ufundowanie nagród, w tym tabletu – Nagrody Specjalnej im. Iwony Matejko-Fengler.

Dziękujemy Rozgłośni Regionalnej „Nasze Radio 104,7 FM” i Portalowi Informacyjnemu sieradztomy.pl za objęcie konkursu patronatem medialnym.

PBP w Sieradzu.






 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz