Policjanci zatrzymali 32–latka, który okradał sieradzkie sklepy. Jego łupem padło mienie o łącznej wartości ponad 17.000 złotych. Odpowie za szereg przestępstw. Grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Od czerwca do połowy października 2021 roku sieradzka policja otrzymała kilkanaście zgłoszeń o kradzieżach w marketach spożywczych, budowlanych oraz drogeriach na terenie Sieradza.
Łupem padły elektronarzędzia, markowe perfumy i alkohol. Metoda działania sprawcy były podobna. Za każdym razem wykorzystując nieuwagę personelu podchodził do regałów, skąd brał towar i chował go w odzieży. Następnie przekraczał linię kas i opuszczał sklep nie płacąc za towar. Łączna wartość strat została oszacowana na ponad 17.000 złotych.
Na początku października, uciekając ze skradzionymi elektronarzędziami, odepchnął pracowników ochrony, którzy próbowali go obezwładnić. Dzięki interwencji ochroniarzy, złodziej porzucił kilka skradzionych artykułów. Okazało się też, że w sierpniu wybił szybę w markecie budowlanym.
Rozwiązaniem tej sprawy zajęli się kryminalni z sieradzkiej komendy. Analizowali zebrane dowody, dokładanie przejrzeli zapisy sklepowych monitoringów. Dobre rozpoznanie środowiska przestępczego oraz współpraca z personelem sklepów doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawcy. 32-latek bez stałego miejsca zamieszkania został zatrzymany przez policjantów w jednym z pustostanów na terenie Sieradza. Mężczyzna wcześniej wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem.
32-latek usłyszał prokuratorski zarzut kradzieży rozbójniczej, 17 zarzutów kradzieży oraz zarzut uszkodzenia mienia. Ponieważ działał w warunkach recydywy, grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Sieradzu, sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące. Źródło KPP Sieradz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz