poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Usiłowali ukraść amstaffa, wpadli w ręce policjantów

Sieradzcy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 29 i 39-latka, którzy usiłowali ukraść psa rasy amstaff z terenu sieradzkiej firmy. Młodszy ze sprawców odpowie również za kradzież elektronarzędzi oraz sprzętu rtv o łącznej wartości ponad 7000 złotych. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia, które powróci do właścicieli. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, jednak 29-latkowi za działanie w warunkach recydywy grozi nawet do 7,5 lat więzienia.

21 kwietnia 2022 roku sieradzka policja otrzymała zgłoszenie od 27-letniego właściciela jednej z sieradzkich firm o kradzieży elektronarzędzi oraz narzędzi ślusarskich o łącznej wartości ponad 5.000 złotych. 

Do zdarzenia prawdopodobnie doszło w okresie świąt wielkanocnych. O dokonanie tego przestępstwa pokrzywdzony podejrzewał 29-letniego pracownika. Potwierdzał to zapis monitoringu, na którym widać, jak mężczyzna ten wychodzi z terenu firmy z zapakowaną dużą torbą. 

Część narzędzi ślusarskich była znaleziona w plecaku 29-latka, pozostawionym w służbowym samochodzie. Okazało się również, że mężczyzna ten ma  związek z kradzieżą gier komputerowych i akcesoriów do konsoli  na szkodę innego pracownika firmy. Wartość tego mienia właściciel wycenił na około 1000 złotych. 

Ustalono, że po kradzieży 29-latek przechowywał te rzeczy w mieszkaniu swojej byłej partnerki. 

Jednak to nie jedyne osoby pokrzywdzone jego przestępczymi działaniami. Kilka godzin później do komendy zgłosiła się kobieta, od której 29-latek poprzedniego dnia wynajął pokój. Kiedy nie mogła się z nim skontaktować, weszła do zajmowanego przez niego pomieszczenia. Stwierdziła, że został z niego skradziony telewizor, którego wartość oszacowała na 1000 złotych. 

Natomiast tego samego dnia przed godziną 18.00, 27-letni właściciel firmy powiadomił dyżurnego policji o próbie kradzieży jego psa rasy amstaff. 

Skierowani na miejsce policjanci zastali na terenie firmy dwóch mężczyzn, którzy wyprowadzili z kojca psa. Jednym ze sprawców okazał się 29-letni mieszkaniec Zduńskiej Woli, podejrzewany o wcześniejsze kradzieże. Jego wspólnikiem był 39-letni sieradzanin. Jak ustalono mieli oni zamiar odjechać czekającą na nich  taksówką.

Wartość zwierzęcia właściciel wycenił na 2700 złotych. Od obu mężczyzn była wyczuwalna silna woń alkoholu. Zostali on zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. 

Obaj odpowiedzą za usiłowanie kradzieży psa. 29-latek dodatkowo podejrzewany jest o 3 inne kradzieże. 

Policjanci pracujący nad sprawą, w lombardzie na terenie Sieradza ,zabezpieczyli skradzione przez 29-latka elektronarzędzia i telewizor. Odzyskane przez funkcjonariuszy mienie powróci do właścicieli. 

Mężczyźni w przeszłości wchodzili w konflikt z prawem. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 29-latek za działanie w warunkach recydywy może spędzić za kratkami nawet 7,5 roku.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz