Do kolejnego obywatelskiego zatrzymania doszło piątek 3 czerwca po południu na DK 12 w okolicach Ronda Solidarności Rolników Indywidualnych.
Młody kierowca próbował zatrzymać auto kierowcy, które poruszało się tak jak by, kierowca był pod wpływem alkoholu.
Tuż przed Rondem Solidarności Rolników Indywidualnych młody kierowca zatrzymał swój samochód, wysiadł, aby uniemożliwić kierowcy Opla dalszą jazdę, niestety kierujący samochodem dostawczym marki Opel Combo uderzył w tył VW.
Okazało się, iż świadek dobrze wyczuł, iż kierowca Opla może być pod wpływem alkoholu, po otwarciu samochodu była bardzo dobrze wyczuwalna woń alkoholu.
Przybyły na miejsce patrol sieradzkiej drogówki sprawdził stan kierowcy Opala i okazało się, iż 61-letni kierowca jest pod znacznym wpływem alkoholu, badanie wskazało u niego 3,25 promila alkoholu w organizmie.
Jak poinformowała nas rzecznik prasowa sieradzkiej policji, kierowca nie posiadał również prawa jazdy.
61-latek za jazdę pod wpływem alkoholu, jazdę beż uprawnień i spowodowani kolizji drogowej odpowie przed sądem.
kiedy skończy się ta plaga morderców za kierownicą ?, gdzie jest policja, co robią rządzący aby to ograniczyć ?
OdpowiedzUsuńNiestety to się nie skończy. Takie barany zawsze będą. Nie wyłapią wszystkich. Kary są za dalikatne. Prosto za kraty musieliby pójść. Niestety na to miejsce będą następni.
UsuńIle razy musi dość do ludzki tragedii, gdzie giną niewinni ludzie, aby uzmysłowić osobą, które wsiadają za kierownice samochodu, że są pospolitymi BANDYTAMI i bardzo szybko mogą stać się MORDERCĄ na drodze, gdyż pieszy czy rowerzysta nie ma najmniejszej szansy z rozpędzonym autem.
OdpowiedzUsuńKompletnie nic nie robią podnoszą tylko stawki dla normalnych kierowców a z pijanym nic nie robią wolą szukać rowerów albo ganiać małolaty za 0.3 grama trawy niż zająć się prawdziwym problemem o plagą na naszych drogach
OdpowiedzUsuń