niedziela, 4 grudnia 2022

Czy musi dojść do tragedii aby GDDKiA zareagowała?

Do naszej redakcji zadzwonili kierowcy, którzy jeżdżą ulica Rapackiego w Sieradzu z informacją, iż sygnalizacja świetlna nie działa tam prawidłowo. Na zmianę świateł kierowcy czekają wielokrotnie po 15 minut.

Poruszamy temat nieprawidłowo działającej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Rapackiego. Sprawdziliśmy to i faktycznie kierowcy na ulicy Rapackiego stoją do czasu, aż jakieś auto podjedzie od strony ulicy Mickiewicza i wówczas zmieni się światło z czerwonego na zielone. 

Wielu kierowcom puszczają nery i przejeżdżają na czerwonym świetle, nie czekając na zielone światło. 

Zadaliśmy pytanie GDDKiA w Łodzi, 1) Jak często są przeprowadzane przeglądy sygnalizacji świetlnej w Sieradzu na drogach podległych GDDKiA.
2) Czy wpływały jakieś zgłoszenie do GDDKiA w Łodzi lub do jednostek podległych jakieś informacje o nieprawidłowo działającej sygnalizacji świetlnej na ulicy Rapackiego w Sieradzu.
3) Czy sygnalizacja na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Rapackiego jest wyposażona w pętle indukcyjną, jeżeli nie to co jaki czas powinno się tam zmieniać światło z czerwonego na zielone. 

A oto odpowiedz, jaką otrzymaliśmy z GDDKiA w Łodzi. Ad.1 Przeglądy sygnalizacji na naszych drogach przeprowadzane są nie rzadziej niż raz na tydzień. Jednak w przypadku zaistnienia awarii bądź usterki, interwencja podejmowana jest bez zwłoki.
Ad. 2 Kilka tygodni temu odebraliśmy zgłoszenie o problemie z działaniem sygnalizacji u zbiegu DK83 z Mickiewicza i Rapackiego. Zgłoszony problem miał polegać na zbyt długim oczekiwaniu na zielony sygnał na wylocie z ul. Mickiewicza, ale pojawiał się incydentalnie i tylko w godzinach bardzo małego natężenia ruchu.
Ad. 3 Sygnalizacja, o której mowa, jest wyposażona w pętlę indukcyjną. Obserwacje pod kątem zgłoszonego problemu, prowadził nasz wykonawca, ale nie stwierdził usterki. Wobec tego zwiększyliśmy czułość systemu (każdy samochód wjeżdżający na skrzyżowanie, nawet jeśli zatrzyma się poza pętlą indukcyjną, jest "zapamiętywany") i obecnie sygnalizacja jest pod obserwacją naszego pracownika. Jeśli potwierdzi ona problem (ewentualne uszkodzenie), usterka zostanie bezzwłocznie zlikwidowana.

Jak widać firma, która wykonuje takie naprawy i przeglądy robi to niezbyt staranie, gdyż usterka, jaką opisujemy, istnieje na tym skrzyżowaniu od ponad 3 miesięcy i nikt jej w żaden sposób nie usunął. 

Możliwe, że po ukazaniu się tego materiału odpowiednie służby podejmą stosowne kroki, aby kierowcy nie czekali na zmiłowanie jakiegoś kierowcy, który nadjedzie od strony ulicy Mickiewicza.







9 komentarzy:

  1. Podobny problem występuje na skrzyżowaniu Armii Krajowej z Grunwaldzką. Żeby skręcić w lewo w kierunku POW stałem tam ostatnio z 10 minut aż nie podjechało za mnie następne auto. Proszę o zainteresowanie się tą sprawą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czeka się długo wyjeżdżając z ulicy rapackiego trzeba stanąć prawie na przejściu żeby pentla załapała samochod
    A poza tym przejście dla pieszych na ulicy rapackiego też jest niebezpieczne skręcając z ulicy wojska polskiego w stronę zakładników jedno auto sie mieści jak idą piesi drugie jadące za nim jest już narażone na kolizję z pojazdem jadącym od strochy charłupi małej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na skrzyżowanie powinno się wjeżdżać jeśli jest miejsce i możliwość opuszczenia go. Niektórzy pakują się w lewo bezmyślnie i potem jest problem. Podobnie jest koło cmentarza gdzie z trzech kierunków auta wjeżdżają pod Dekadę. Głupota ludzka. Kolejna rzecz - na Rapackiego po zjeździe z wiaduktu jest po prawej stronie zakaz ruchu pieszych, a codziennie rano nasi cudowni „żołnierze” maszerują tym poboczem. Przed 7 rano nie działa tam oświetlenie i ciężko tych pieszych poruszających się niezgodnie z przepisami, dojrzeć!

      Usuń
  3. Widać nikt za tych nierobów z GDDKIA się jeszcze nie zabrał, może by tak zastępca kolizje które tu były zapłacili z GDDKIA i zaraz by naprawili te światła

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba praktycznie podjechać pod sygnalizator ten nad głowami wtedy działają perfekcyjnie za każdym razem hahah

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo jakiś kretyn pętlę indukcyjna zrobił na przejściu dla pieszych, chyba dla pieszych

    OdpowiedzUsuń
  6. trzeba stanąć przy samej linii , po to ona jest , a nie 2 metry przed nie wiadomo po co

    OdpowiedzUsuń
  7. Stawałem cały czas na linii. Niestety nic to nie dawało

    OdpowiedzUsuń
  8. jeżdzę tam codziennie ok 21-22. Problem jest mi doskonale znany i przyznam, że z 3tygodnie temu myślałem że ktoś się za to wziął bo sygnalizacja działała prawidłowo. Niestety nie trwało to zbyt długo i znów trzeba wyjeżdżać ostrożnie na czerwonym bo o 22godzinie aut dojeżdżających od strony Mickiewicza aby wzbudzić czujnik jest jak na lekarstwo.No chyba że ktoś lubi sobie postać z 20minut pod sygnalizatorem.

    Podobny problem latem mają motocykliści stojący na światłach od strony ul. Kolejowej. Moto są zbyt lekkie i czujnik ich nie rejestruje przez co można sobie sporo postać do momentu aż ktoś podjedzie kolejny z ulicy Kolejowej

    OdpowiedzUsuń