W poniedziałek 10 kwietnia o godzinie 21:56 straż pożarna w Sieradz odebrała zgłoszeni o zagrożeniu, jakie czyhało na ludzi na ulicy Wodnej w Sieradzu.
Ze zgłoszenia, jakie wpłynęło do straży, wynikało, iż z kamienicy, w której kiedyś mieściła się synagoga, oderwała się dość duża część elewacji i spadła na ziemie.
Strażacy oznaczyli niebezpieczne miejsce taśmą i powiadomi odpowiednie służby. Jak relacjonują nam świadkowie zdarzenia chwilę wcześniej w miejscu, w którym spadł gzyms, przechodziła grupa ludzi, nieświadoma niebezpieczeństwa.
Na miejscu zdarzenia, zjawił się również patrol policji. Za informacje i zdjęcia dziękujemy Grupie Alarmowo.
To już tyle lat nikt z tym nic nie robi może jak kogoś zabije a nie daj Boże jakieś dziecko to się obudzą ale to już może być za późno
OdpowiedzUsuńPowinni już dawno wyburzyć ten budynek i zbudować aptekę, bank albo żabkę
OdpowiedzUsuńŻabkę !,bo jest ładna i zielona i do otoczenia pasuje,będzie można gorzałkę kupić i tak daleko od Rynku, nie trzeba będzie nosić.
OdpowiedzUsuńTo nie jest Synagoga tylko zwykły budynek Pismaku.Nie obrażaj Synagog!!!!!
OdpowiedzUsuń