poniedziałek, 9 czerwca 2025

Jan Przyrowski znów na podium

Dotarły do naszej redakcji najnowsze informacje z biura prasowego Jana Przyrowskiego, polskiego kierowcy F4 pochodzącego z Rossoszycy, walczącego o mistrzostwo w Hiszpańskiej Formule 4. Po trzeciej rundzie, która odbyła się na torze Algarve w portugalskim Portimao, protegowany Akademii Motorsportu ORLEN był drugi w wyścigu nr 3 i został wiceliderem klasyfikacji generalnej. Teraz czekają go zmagania na torze Paul Ricard we Francji, którą zaplanowano na 20-22 czerwca. Już w zeszłym roku zawodnik Griffin Core by Campos pokazał się tam z niezłej strony, a teraz będzie dążył do walki o pole position i zwycięstwa.


Jan Przyrowski na podium podczas portugalskiej rundy Hiszpańskiej Formuły 4

Kierowca z Rossoszycy zajął drugie miejsce w trzecim wyścigu podczas trzeciej rundy Hiszpańskiej Formuły 4. Od początku Jan Przyrowski prezentował konkurencyjne tempo i wywierał presję na swoich najgroźniejszych rywalach na portugalskim torze Algarve. Po wspomnianej rundzie protegowany Akademii Motorsportu ORLEN zajmuje pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej.

Słodko-gorzka rywalizacja

Jan Przyrowski przystępował do rundy z Portimao z bojowym nastawieniem. Już w zimowych mistrzostwach E4 Spanish Championship odnosił zwycięstwo w Portugalii na torze Algarve i tamtejszy weekend zakończył z niedosytem, ponieważ dwa wyścigi nie ułożyły się po jego myśli. Wydawało się, że nic dwa razy się nie zdarza i polski kierowca stanie przed okazją do hat-tricka. Już w pierwszych kwalifikacjach, kiedy 16-latek otarł się o pole position do dwóch wyścigów, było jasne, że znalazł się w świetnej pozycji do ataku.

Niestety pierwszy sobotni wyścig nie ułożył się po myśli zawodnika z Rossoszycy. Po zaciętej walce z rywalami doszło do przebicia opony, co oznaczało przedwczesne zakończenie rywalizacji na 8. okrążeniu. Warto zauważyć, że do końca wyścigu żaden z rywali nie pokonał najszybszego czasu okrążenia ustanowionego przez Jana na pierwszych okrążeniach. Przed protegowanym Akademii Motorsportu ORLEN była jeszcze pracowita niedziela, którą udało się otworzyć w kapitalnym stylu. Dzień rozpoczął się od pole position w drugich kwalifikacjach z przewagą aż 0,224 sekundy.

Zanim jednak kierowca Griffin Core by Campos ustawił się na pierwszym polu, czekał go jeszcze drugi wyścig, który rozpoczynał z 2. pola. Początek tych zawodów nie ułożył się zbyt dobrze, ponieważ Jan Przyrowski znalazł się na 4. miejscu i musiał odrabiać straty. Niestety niefortunne zetknięcie się kołami z jednym z rywali po jednym z restartów oznaczało spadek o kilka pozycji. Doszło do uszkodzeń, przez które trudno było kontynuować dalszą rywalizację. Finalnie udało się dojechać do mety (29. pozycja).

Jan Przyrowski drugi w finale

Do końca pozostał jeszcze trzeci wyścig. Mechanicy zespołu Campos wykonali świetną pracę, przygotowując samochód polskiego kierowcy. Jan Przyrowski stoczył zaciętą walkę z Eanem Eyckmansem i Thomasem Strauvenem o pozycję lidera. Nie zabrakło odważnych i zdecydowanych manewrów wyprzedzania. Finalnie 16-latek z Rossoszycy dojechał do mety na drugim miejscu. W ten sposób zakończył weekend w Portugalii, zdobywając 20 punktów (18 za 3. wyścig i 2 za pole position w Q2).

Wrażenia Polaka po trzeciej rundzie

–  Weekend w Portimo zakończony dosyć słodko-gorzko, ponieważ przez cały czas miałem bardzo dobre tempo. W pierwszych kwalifikacjach byłem drugi - o 14 tysięcznych sekundy od pole position, a w drugich kwalifikacjach wygrałem. W pierwszym wyścigu walczyłem o pierwszą pozycję, ale niestety doszło do przebicia opony i przez to nie ukończyłem wyścigu. W drugim wyścigu doszło do kontaktu z innym zawodnikiem, z którym też się ścigałem i to doprowadziło do strat, ponieważ coś stało się z moim zawieszeniem. W trzecim wyścigu, już po naprawie nie mogliśmy już zbalansować samochodu, więc robiłem tyle, co mogłem i dojechałem na P2 – powiedział Jan Przyrowski po trzeciej rundzie Hiszpańskiej Formuły 4 na torze Algarve w Portimao.

– Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy ze mną są i mnie wspierają. Oczywiście dziękuję Akademii Motorsportu ORLEN, Geothermal Solutions i Repiński Transport i całej ekipie Campos – dodał 16-latek z Rossoszycy.

Przyrowski wiceliderem klasyfikacji generalnej

Obecnie Jan Przyrowski zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej, mając zgromadzone 112 punktów. Przed naszym rodakiem plasuje się jedynie Thomas Strauven, który od początku sezonu 2025 jest najgroźniejszym rywalem protegowanego Akademii Motorsportu ORLEN.

Hiszpańska Formuła 4 wraca jeszcze w tym miesiącu

Już w dniach 20-22 czerwca Jan Przyrowski powalczy o jak najlepsze wyniki na francuskim torze Paul Ricard. W sezonie 2024 polski kierowca pokazywał tam bardzo dobre tempo, ustanawiając między innymi najszybszy czas okrążenia wyścigu. Teraz celem jest walka o pole position oraz zwycięstwa.

(Źródło: Adrian Drozdek Biuro prasowe - Jan Przyrowski)
















1 komentarz: