Na rozprawie w dniu 24 września w Łodzi Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego z Sieradza dla Daniela M, który to dokonał brutalnego morderstwa 16-letniej wówczas Oliwii, podopiecznej Domu Dziecka w Tomisławicach.
Jak uzasadniał sędzia Jacek Lisiak, sędzia sądu apelacyjnego w Łodzi, kara 25
lat pozbawienia wolności nie jest karą nadmiernie surową, jak podnosiła obrona,
ani rażąco łagodna, jak twierdzili oskarżyciele. Okres 20 lat, kiedy to Damian
M. nie będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie, stanowi czas na
resocjalizację obwinionego. Na wysokość kary wpłynął między innymi młody wiek
Daniela M., który podczas procesu przyznał się do winy. Ponadto sąd wziął uwagę
na stan jego zdrowia psychicznego, mówił podczas uzasadniania wyroku sądzie
Lisiak.
Tragedia w Domu dziecka rozegrała się w nocy z 9 na 10 maja 2023 roku, kiedy to
skazany już Daniel M., wszedł przez okno, do pokoju 16-letniej Oliwii, po chwili
zadał jej śmiertelne ciosy nożem który miał przy sobie, raniła również innych
podopiecznych tej placówki i opiekunkę 43-letnia kobietę, która miała nocny dyżur
w placówce.
O ataku nożownika w Tomisławicach pisaliśmy tu:
Pi3rd9l9ny szmac8a4z!!!
OdpowiedzUsuń