W Sieradzu powstają nowe murale. Tworzone są na ścianach garażów przy ulicy Wyspiańskiego w okolicach Urzędu Skarbowego. Ich celem jest zastąpienie starych pomazanych ścian.
W dniu 27 października widzieliśmy już trzy murale. Jeden z nich przedstawia baśń Marii Konopnickiej pt. "O krasnoludkach i o sierotce Marysi", drugi przedstawia wiersz "Lokomotywa" Juliana Tuwima, twórców tych dzieł nie poznaliśmy.
Jest też trzeci mural, który jest wciąż tworzony. Ma on nawiązywać do dramatu "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego a jego autorką jest pani Sylwia Klimczak.
Czy wszystkie garaże w okolicach Urzędu Skarbowego w Sieradzu odmienią swoje oblicze pokaże czas, ale trzeba przyznać że stworzone na nich murale wyglądają naprawdę ładnie.
Warto byłoby dopytać, kto jest pomysłodawcą ich powstania (brawo mieszkańcy osiedla !) z jakich środków są współfinansowane (brawo miasto, za przydział środków z Mikrograntów!).
OdpowiedzUsuńto może należało by poinformować wszystkie media sieradzkie o takiej akcji ???
UsuńSkoro organizatorzy nie dali notatki do mediów to o co te pretensje ??? Wyślijcie na media wzmiankę o akcji i napiszą o tym kto za tym stoi kto jest pomysłodawcą, skąd pieniądze, przecież to takie proste wysłać maila
UsuńWarto byłoby wysłać wiadomość każdej prasie w Sieradzu, a nie tylko info do 8tvr
UsuńWłaśnie przejrzałem strony: nasze miasto, nasze fm, Sieradz lubię, i wiecie co ? Tylko na Sieradz to my są zdjęcia i coś jest napisane o tej fajnej akcji. Myślę że gdyby były poinformowane w/w media to by wszędzie o tym pisano dosłownie w szczegółach bo to naprawdę fajna akcja zamalować te obskurne wyzwiska tam powymalowywane.
OdpowiedzUsuńJa myślę że takie murale powinny pojawiać się wszędzie , to naprawdę super pomysł
OdpowiedzUsuńZbyszek dowiedział się przez przypadek od życzliwych mu ludzi, dlatego są jakieś zdjęcia już na tym etapie, a napisał o tym co zobaczył. Nigdzie na garażach nie jest napisane że to z mikrograntów i że to inicjatywa od prywatnych ludzi.
OdpowiedzUsuńNo tak jak były kioski Ruchu to mieszkańcy umieli przyjść po Głos Robotniczy, Zielony Sztandar, Świat Młodych, czy Nad Wartą, Dziennik Łódzki i dwie paczki Radomskich. Jak kiosków już nie ma to jest naprawdę trudno znaleźć lokalne media w internecie, Mount Everest normalnie :D
OdpowiedzUsuńBooosszzzeeeee nie wiem o co ten dym, jak chcieli tak mają - w czym problem :) ?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się komentarz z Radomskimi :P jest naprawdę zabawny :D
OdpowiedzUsuńPomijając skuchę organizatorów, pomysł naprawdę trafiony, teraz martwcie się o to by wam łobuzy tej twórczości nie pomazali
OdpowiedzUsuńNo proszę ,jak zwykle ,jak zawsze , to już normą się stało Pan Zbyszek jako pierwszy ,temat opisuje,!! BRAWO. SIERADZ TO MY! Może pora najwyższa pozostali bąki przestać zbijać i Złoczew sto lat temu,po stokroć,przestać pokazywać!!
OdpowiedzUsuń