W dniu 11 lipca na sieradzkim rynku została zorganizowana
strefa kibica na mecz finałowy mistrzostw Europy w piłce nożnej Włochy -
Anglia. Już od 20:30 zaczęli zbierać się kibice chcący obejrzeć ten finałowy
mecz. Jakie zdziwienie ogarnęło zebranych ponad 100 widzów gdy zamiast meczu na
telebimie nadal leciały reklamy. W tłumie nagle pada hasło "gol".
Wszyscy ze zdziwieniem zaglądają do telefonów i faktycznie w skrótach
internetowych Anglicy prowadzą od 2 minuty 1:0, bramkę strzelił Luke Shaw a na
telebimie lecą reklamy. W końcu koło 5 minuty udaje się włączyć obraz niestety bez
dźwięku. Zaczynają się gwizdy i wyzwiska niecenzuralne także. Po chwili zostaje
przywrócony dźwięk ale w bardzo kiepskiej jakości. Jeszcze w pierwszej połowie
obraz zaczyna się zacinać, a to znika całkowicie i tak do końca pierwszej
połowy. Ci, którzy chcieli obejrzeć mecz oglądali usterki techniczne. Pierwsza połowa
zakończyła się wynikiem 1:0 dla drużyny Anglii. Zebrani w coraz większej ilości
mieszkańcy Sieradza czekali z niecierpliwością na drugą połowę z nadzieją że
uda się technikom przywrócić obraz i
fonię i że padnie wyrównująca bramka. I
stało się druga połowa rozpoczęła się z dobrej jakości przekazem a w 67 minucie
Włosi po bramce Leonardo Bonucciego doprowadzili do remisu. Doczekaliśmy się
dogrywki, w której nie wpadł żaden gol, więc mecz musiały rozstrzygnąć rzuty
karne. W tych lepsi okazali się Włosi wygrywając 3:2 a tym samym zdobywając
tytuł mistrza Europy.