Jeden z
trzech epizodów, jakie przygotowali organizatorzy z ROPR
na piątek to potrącenie rowerzysty gdzie sprawca zbiegł z miejsca wypadku i
pozostawił nieprzytomnego rowerzystę bez pomocy.
Celem inscenizacji była
sprawdzenie jak reagują kierowcy na takie zdarzenie. Niestety na blisko 80
samochodów, które przejechały w miejscu inscenizacji, tylko trzech się
zatrzymało, aby sprawdzić, co się stało.
Wśród osób, które się zatrzymały była
nauczycielka, zawodowy kierowca i zwykły mieszkaniec Sieradza. Pozostali
kierowcy tylko spoglądali na leżącego rowerzystę i odjeżdżali dalej i
pozastawiali poszkodowanego bez pomocy.
W rozmowie z osobami, które zachowały
się prawidło, można było usłyszeć, że każdy się tak powinien zachować, gdyż
chodzi tu o ludzkie życie i nie wiadomo czy kiedyś my nie znajdziemy się w takiej
sytuacji i będziemy potrzebowali pomocy. Kliknij, aby posłuchać MP3.
Kolejnym
epizodem było sprawdzenie, czy przechodnie zareagują na
pijanego, który zataczając się, będzie wsiadał do samochodu. Tu również wielkie
zdziwienie organizatorów akcji, że praktycznie nikt nie reaguje.
Prawidłowo
zareagowała tylko jedna osoba, która dobiegła i wyciągnęła kluczyki ze stacyjki
samochodu i nie pozwoliła odjechać pozorantowi. Kliknij, aby posłucha MP3.
Kolejnym epizodem był wypadek komunikacyjny, tu sami ratownicy z ROPR
pod okiem strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu ćwiczyli różne
warianty wypadków komunikacyjnych. Kliknij, aby wysłuchać MP3.
O szkoleniu
rozmawiałem z młodszym kapitanek Szymonem Włodarczykiem z PSP w Sieradzu, który
na co dzień spotyka się z takimi zdarzeniami, kliknij, aby posłuchać MP3.
O
całym pomyśle rozmawiałem z Mateuszem Dużyńskim w ROPR, kliknij, aby posłuchać MP3.
Szkoda ze o takiej akcij nikt nie wiedział nie słyszał
OdpowiedzUsuńNiepotrzebne akcje. Później przydarzy się taka sytuacja i nikt nie pomoże, bo pomyśli, ze to znowu udawane.
OdpowiedzUsuń