Sieradzcy strażacy odebrali kilkadziesiąt zgłoszeń o zalanych budynkach mieszkalnych, gospodarczych czy połamanych drzewach, niestety najbardziej poważne zgłoszenia wpłynęły z gminy Błaszki i Gminy Sieradz, chodzi tu o miejscowości Zawady i Sucha gdzie wiatr naruszył konstrukcie dachu, częściowo je zerwał.
Ulewny
deszcz dokuczył również kierowcom, poruszającym się po mieście zalanymi ulicami,
wielu z nich próbowało przejechać chodnikami.
Kierowcy przez dłuższy czas nie
mogli przejechać ulemami, Piłsudskiego, Żwirki i Wigury, Mickiewicza,
Sienkiewicza, Polna czy Aleja Grunwaldzka.
Niestety jak mówią nam kierowcy czy
mieszkańcy naszego miasta, tak wygląda Sieradz po każdym większym deszczu, i
władze miasta nic z tym nie robią, od wielu lat po opadach deszczu nie można
przejechać czy przejść ulicą Piłsudskiego na wysokości ZUS, czy Żwirki i Wigury
przy budynku poczty.
Polna na wysokości "Domu Rzemiosła" wielu kierowców zawracało, nie można było normalnie przejechać !!! Woda aż na chodniku !!!
OdpowiedzUsuńsiedziec w domu w taka ulewe
UsuńWłodarze jak zwykle nic z tym nie zrobią a standardowy tekst będzie taki że nawet najlepsza kanalizacja nie pomoże i sprawa pod dywan
OdpowiedzUsuńDziękuje dobranoc
do ZGM-u zgłaszane są problemy przez mieszkańców ale oni tam nigdy nie reagują miarodajnie. Piwnice w Sieradzu zalewane są regularnie , strach coś trzymać , ale piwnica jest przydzielona i opłaty są za to pobierane - po co skoro i tak do piwnicy chowają się tylko szczury?
OdpowiedzUsuńWażne żeby kasa się zgadzała przy wypłacie 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńZabetonujcie sobie resztę podwórek i innych niezabetonowanych powierzchni,będzie jeszcze weselej. Nawet po mżawce będziemy pływać !!!!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń