W
sobotę 28 września do sieradzkich służb ratunkowych wpłynęła informacja, iż w
jednym z bloków przy ulicy Księdza Apolinarego Leśniewskiego wyczuwalny jest
zapach gazu.
Z
informacji, jakie uzyskały służby wszyscy
z klatki opuścili swoje mieszkania tylko jedne z mieszkańców tego
nie uczynił i nie było z nim kontaktu.
Po dojeździe na miejsce okazało się, iż
faktycznie w jednym z mieszkań mężczyzna gotował sobie obiad i nie dokręcił
kurka z gazem, który w swojej kuchence gazowej i gaz zaczął się ulatniać.
Przybyli strażacy dokręcili gaz i wywietrzyli pomieszczenia w bloku.
Tylko
czujność mieszkańców i szybka reakcja służb uchroniła od tragedii.
Za foto
dziękujemy Grupie Alarmowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz