Na miejsce
pożaru oficer dyżurny sieradzkiej straży wysłał cztery zastępy z Państwowej
Straży Pożarnej i jednostek OSP.
Strażacy po blisko 2 godzinach opanowali
pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż było to podpalenie przez nie ustalona
osobę.
Foto do materiału Grupa Alarmowo.
Niestety debili nie brakuje, złapać skur.... i wrzucić w taki pożar.
OdpowiedzUsuńPrzecież podpalacz grasuje już od dawna co rusz w innej gminie słychać o pożarze,jak skurwiela złapać?
OdpowiedzUsuń