W
poniedziałek 27 kwietnia o godzinie 23:14 sieradzka straż pożarna odebrała
zgłoszenie o pożarze mieszkania na 2 piętrze w bloku przy ulicy Broniewskiego 40a.
Po dojeździe pierwszych zastępów straży ogień opanował już całe mieszkanie na
drugim Pietrze, ogień wydostawał się ze wszystkich okien tego mieszkania.
Strażacy niezwłocznie zaczęli gasić ogień, a pozostali strażacy ewakuowali
mieszkańców bloku z mieszkań nad palącym się mieszkaniem, łącznie strażacy z
zagrożonych mieszkań wyprowadzili 15 osób dorosłych i 2 dzieci, niestety
mieszkańca mieszkania, w którym wybuch pożar nie udało się uratować, przybyły
na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
O akcji ratowniczej na miejscu
pożaru rozmawiałem z brygadierem Jarosławem Wasylikiem
z PSP w Sieradzu, kliknij, aby wysłuchać MP3.
W akcji ratowniczej udział brało
6 zastępów z PSP i OSP, zespoły ratownictwa medycznego i patrole policji. Do czasu zakończenia czynności przez policję i prokuraturę, wszyscy mieszkańcy tej klatki zostali ewakuowani, do pomieszczeń zapewnionych przez miasto.
strata dla rodziny.
OdpowiedzUsuńciekawe co było przyczyną pożaru
Podobno ten facet co nie żyje, był pijany i podpalił mieszkanie
UsuńPodobno to ty debil jesteś
UsuńA moze niech to wyjaśnią śledczy bo podobno to chłop na oko umarł wiecie ? I głupot nie wypisujcie
OdpowiedzUsuńMarcin [*]
OdpowiedzUsuńSkąd wiesz że Marcin xd
Usuńja bym się udusił bo mieszkam w tej klatce
OdpowiedzUsuń