W środę 23 czerwca już od godziny 17 na sieradzkiej strefie kibica gromadzili się kibice pełni wiary i nadziei na dobry wynik reprezentacji Polski z reprezentacją Szwecji. Tylko wygrana dawała nam szanse na wyście z grupy i dalszą grę w mistrzostwach europy. O godzinie 18 zaczął się mecz pełen dramaturgi, który oglądało około 300 kibiców. Już w drugiej minucie szwedzki napastnik Emil Forsberg wyprowadza na prowadzenie drużynę Szwecji. Jednak powoli Polacy zaczęli zdobywać optyczną przewagę, zaczęli groźnie atakować i oddawać strzały na bramkę Szwecji. Pierwsza połowa jednak dobiega końca z niekorzystnym wynikiem. Zaczyna się druga połowa i niestety w 59 minucie Emil Forsberg podwyższa na 2:0. Można powiedzieć że jest po meczu ale w 61 minucie Robert Lewandowski wlewa nadzieję w serca kibiców i całej drużyny, pięknym strzałem z narożnika pola karnego pokonuje bramkarza szwedzkiego, jest 2:1. Polska reprezentacja atakuje mamy przewagę w oddawanych strzałach, posiadaniu piłki w rzutach rożnych. W 84 minucie cała Polska krzyknęła GOL!!! Robert Lewandowski doprowadza do remisu 2:2. Jest końcówka meczu obie drużyny mocno zmęczone, jeśli nasi piłkarze strzelą gola gramy dalej na euro. Niestety po kontrataku Szwedów Viktor Cleasson w 90 minucie strzela gola ustalając wynik meczu na 3:2. Polska reprezentacja odpada z "euro" zajmując w swojej grupie ostatnie miejsce choć miała duże szanse na wyjście z grupy przynajmniej z 2 miejsca. Zabrakło szczęścia, umiejętności i pokory u niektórych piłkarzy. Szkoda, do zobaczenia na kolejnym wielkim turnieju z udziałem reprezentacji Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz