To nieprzypadkowy tytuł. Takie słowa usłyszałem dziś wieczorem 8 marca od przechodzącego przez most mężczyzny widzącego kapiące się w rzece cztery panie z Klubu Sieradzkich Morsów, bo kto by pomyślał by w taką pogodę wejść do rzeki.
Zgodnie z zapowiedzią tuż po godzinie 17, dziewczyny zjawiły się na plaży przy białym moście by uczcić dzień kobiet kąpielą w rzece Warcie. Choć pogoda była paskudna, bo cały czas padał śnieg, to panie i tak weszły do wody rzucając tym samym wyzwanie mężczyznom z Klubu Sieradzkich Morsów. Choć były tylko we czwórkę, to humor ich nie opuszał. Dziewczyny twierdziły że mimo iż pada śnieg to nie jest im zimno i nie mokną bo przecież są w wodzie (dla niewtajemniczonych takie są arkana morsowania). W piątek jest dzień mężczyzny, to jak męska grupo sieradzkich morsów przyjmujecie wyzwanie kobiet i kąpiecie się ???
matko z córką !!!
OdpowiedzUsuńjeeeny że im chciało się w taką pogodę ...
OdpowiedzUsuńSzalone te nasze Sieradzkie dziewczyny, a przy tym takie gorące
OdpowiedzUsuńhahaha mega :)
OdpowiedzUsuńpozytywne wariatki :)
OdpowiedzUsuńZbyniu brawo że byłeś w taką pogodę. Nie wiem tylko kto jest bardziej walnięty Ty czy One ;)
OdpowiedzUsuńZbigniew strażnik morsów !!!
OdpowiedzUsuńnormalnie jestem w szoku :D
OdpowiedzUsuńTaaaa już widzę jak chłopaki przychodzą się kąpać ;)
OdpowiedzUsuńw taką pogodę, szaleństwo
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywny odwał :D
OdpowiedzUsuńhohohoho co tu się porobiło
OdpowiedzUsuńbo do tańca trzeba czworga :D
OdpowiedzUsuńnie no extra, dziewczyny z charakterkiem :D
OdpowiedzUsuńMorsy zdominowały sieradztomy
OdpowiedzUsuń