środa, 10 maja 2023

Atak nożownika w domu dziecka w Tomisławicach - jedna osoba nie żyje AKTUALIZACJA

W dniu 9 maja kilka minut po godzinie 23:00, dyżurny sieradzkiej policji odebrał zgłoszenie o nagłym zajściu w domu dziecka w Tomisławicach. 


Ze wstępnych informacji, które udało nam się ustalić na miejscu wydarzenia doszło do ataku nożownika. Prawdopodobnie jest to jeden z wychowanków  lub były wychowanek tego domu dziecka. W wyniku ataku zostało rannych kilkoro dzieci. W tej chwili dwie najbardziej ranne osoby przez ratowników medycznych przewożone są do szpitali. Na miejscu trwa akcja ratownicza pozostałych osób. 

Aktualizacja: Około północy udało nam się ustalić iż jedna osoba w wyniku odniesionych ran zmarła. Na tę chwilę rannych jest 9 osób z czego 5 trafiło do szpitala. Trwają poszukiwania napastnika.

AKTUALIZACJA godzina 2:19

Jak udało nam się ustalić, śmiertelną ofiarą nożownika jest 16-letnia dziewczyna, wychowanka domu dziecka. 

Policjanci z Warty zatrzymali nożownika, który dopuścił się tego tragicznego ataku w domu dziecka. 

Na miejsce tych strasznych wydarzeń przyjechał również starosta sieradzki Mariusz Bądzior

Obecnie nie wiadomo czy sprawca był, pod wpływam alkoholu lub jakiś innych środków psychotropowych. 

Czynności wyjaśniające będą prowadzić policjanci pod nadzorem prokuratora.

Aktualizacja 4:45

Sprawcą tego tragicznego napadu okazał się 19-letni mieszkaniec gminy Warta, mężczyzna był trzeźwy, nigdy wcześniej nie był notowany przez policję.  

 

































































15 komentarzy:

  1. Wszystko co tu jest napisane, to informacje jakie do redakcji przychodziły na bieżąco od ludzi pracujących na miejscu czyli straży pożarnej, medyków, policji i zapewne rzecznika policji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A od kogo mają być informacje? Ze szklanej kuli?

      Usuń
  2. Skoro o tej porze do takiej placówki dostała się osoba postronna to to oznacza, że była ona źle zabezpieczona przed dostaniem się osób postronnych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdopodobnie to ofiara wpuściła przez okno napastnika a Warta to nie jest miasto grzecznych ludzi

    OdpowiedzUsuń
  4. Ofiara prawdopodobnie wpuściła sprawcę prze okno

    OdpowiedzUsuń
  5. A opiekun gdzie był i co robił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ratował/a dzieci

      Usuń
    2. To dzieci ratowały sie na wzajem. Opiekunka sama nie wiedziala co ma robić.

      Usuń
  6. Jedna z rannych to nauczycielka to chyba ktoś był a na resztę chwile trzeba poczekać

    OdpowiedzUsuń
  7. Śmierć za Śmierć dla takich bestii. 👹

    OdpowiedzUsuń
  8. Opiekun byl i tez jest poszkodowana. A czy opiekun tez jest objety opieka psychologa?

    OdpowiedzUsuń
  9. a po kiego tyle wozów strażackich. Przecież góra dwa by wystarczyły , a tu jak do pożaru kilku domów.W sumie każdy wyjazd na włączonych kogutach to kasa. Szokoda dziewczyny RiP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo strażacy też ratowali życie i zdrowie poszkodowanych których było dużo, straż nie jest tylko od pożarów..
      LEPIEJ 2 WOZY ZA DUŻO NIŻ JEDEN ZA MAŁO.

      Usuń
    2. Uwierz, że mimo tego, że było tylu strażaków to każdy miał co robić. Nikt nie był tam dla rozrywki, a większość wolała by nie być świadkiem tego co się tam działo.

      Usuń
  10. Często takie bezmyślne zbrodnie są pod wpływem narkotyków dla tz dealerów kary powinny być na tyle surowe by skutecznie eliminowały tych ludzi ze społeczeństwa a i przykładu młodym brak,kto dzisiaj jest ich wzorem .....

    OdpowiedzUsuń