W niedzielę około godziny 21:00 sieradzka straż pożarna odebrała zgłoszenie o zarwanym stropie dachu w bloku na ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego 3a. Gdy strażacy dojechali na miejsce zdarzenia to okazało się iż zarwane jest ocieplenie dachu jednej z klatek schodowych w tym bloku. Wraz z nim urwała się lampa oświetleniowa tejże klatki schodowej. Strażacy usunęli urwane ocieplenie i doprowadzili klatkę schodową do stanu używalności. Zdarzenie z pozoru wydaje się śmieszne i błahe ale pomyślmy co by było gdyby to całe ocieplenie wraz z tą lampą spadło komuś na głowę, np. starszej osobie lub dziecku? To wszystko było montowane całkiem niedawno i wszystko się urwało. To fuszerka wykonawców czy po prostu przypadek? Całe szczęście nikomu się nic nie stało ale chyba zlecający usługę będzie musiał poważnie porozmawiać ze "SPECJALISTAMI".
Bo taki fatalnych wykonawców zatrudnienia Sieradzka Spółdzielnia Mieszkaniowa po znajomości
OdpowiedzUsuńFuszera
OdpowiedzUsuńNiestety Spółdzielnia takich ma kompetentnych pracowników i speców, faktury pewnie kosmiczne, a robią "Flachowcy" z pod sklepu.
OdpowiedzUsuńStefa za to się piękne w mediach lansuje, i opłaty podnosi, może jak komuś że spółdzielni bu to na głowę spadło to podejście by zmienili.
A czy Redakcja widziała ten twór ogrodzenio-podobny przy MDK-u?
Ta inwestycja/fuszerka, rdzewiejąca jest już zakończona?
Ten chodnik w płot tak zostanie?
Wydeptaną ścieżka i Dom Kultury obok to się nie gryzie nikomu?