Po raz kolejny strażacy z sieradzkiej jednostki PSP nieśli pomoc osobie potrzebującej, tym razem zastąpi ratowników medycznych, których zespół musiał jechać aż z Warty.
W poniedziałek 4 września około godziny 17 służby medyczne w Sieradzu odebrały zgłoszenie o użądleniu przez prawdopodobnie pszczołę kobiety na ulicy Kościuszki, kobieta najprawdopodobniej była uczulona na jad pszczoły i jej stan zaczął się pogarszać.
O pomoc poproszono strażaków z JRG Sieradz, aby pojechali i udzielili pierwszej pomocy kobiecie, gdyż w Sieradzu nie było żadnej wolnej karetki, najbliższy wolny zespół był w Warcie i to ten zespół był zadysponowany do poszkodowanej kobiety.
Poszkodowaną kobietą do czasu przyjazdu medyków zajmowali się strażacy, po przyjeździe ratowników medycznych strażacy poszkodowaną osobę przekazali kolegom z zespołu medycznego. Za informacje i zdjęcie dziękujemy Grupie Alarmowo.
Karetki nie było, bo pewnie jechał nią akurat jakiś pijany.
OdpowiedzUsuńMenele jeżdżą karetką, syf robią, a reszta musi kombinować.