W piątek 24 listopada około 13 na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Sarańskiej doszło do zdarzenia dwóch samochodów osobowych.
Policjanci z
sieradzkiej drogówki ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło na
ulicy Sarańskiej.
Kierujący samochodem marki Mazda z nieustalonych przyczyn,
jadąc chodnikiem, próbował zjechać z chodnika i uderzył Renault.
Jak
powiedzieli nam świadkowi zdarzenia, kierowca Mazdy najprawdopodobniej był pod
wpływem alkoholu lub podobnych środków.
Dokładnie jak doszło do tego zdarzenia,
ustalą przybyli na miejsce policjanci.
Co za kretyn, ludzi by mógł pozabijać, z kryminału nie powinien wyjść
OdpowiedzUsuńPawełek się wkońcu doigrał :P
OdpowiedzUsuńKierowca Mazdy nie był pijany! Jest cukrzykiem.
OdpowiedzUsuńNo zgadza się i poziom glukozy miał 100, czyli nie była to wina cukrzycy tylko wypity wcześniej alkohol
UsuńJeśli jest cukrzykiem to ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kto mu dał zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań?
UsuńSzczęście że nikogo nie było na chodniku
OdpowiedzUsuńAle słodka ta policjanta, na 18 fotce, dał bym jej się skuć kajdankami :)
OdpowiedzUsuńLudzie kierowca był trzeźwy a to że ktoś źle komuś życzy to już inna sprawa
OdpowiedzUsuńTo jeżeli był trzeźwy to chyba bardzo głupi skoro myli jezdnie z chodnikiem. Byłam świadkiem tego zdarzenia, kierowca jak wysiadł z auta to ledwo stal na nogach, taki był nawalony.
UsuńTo dlaczego nie ,zabrali mu prawo jazdy?
UsuńKierowca rzeczywiście jest cukrzykiem, i stan w jakim się znajdował wynikał z jego choroby a nie z racji spożycia alkoholu.
UsuńSzkoda że tak łatwo dawać opinię na podstawie domysłów myślę że pan też był nieźle wcięty że nie umie pan odróżnić pijanego od chorego
OdpowiedzUsuńFacet nie jest święty ale nie był pijany ani naćpany.Z niewiadomych dotąd przyczyn stracił na chwilę świadomość czego skutkiem była jazda po chodniku.Został zabrany do szpitala na obserwację w celu ustalenia przyczyny tego co się stało.
OdpowiedzUsuń